Serial jest dobry, ale i tak największą uwagę skupia u mnie Vanessa i Paulino. Świetna para, super chemia i zakazana miłość. Ciary w początkowych odcinkach jak oni na siebie patrzą, caluja się czy przytulaja. Idealna para i na szczęście nie ma zakończenia takiego jak w Esmeraldzie. Ubolewalam nad tym, że nie było szczęśliwego zakończenia miłości Gracieli i Adriana. To było nielogiczne, ze nie trzymali strony Gracieli tylko wszyscy, ze Adrian musi być z Aurora, bo dobra dziewczyna...Ale to inne czasy i realia, taka głupota teraz by nie przeszła, ze Adrian zostawił Graciele-miłość swojego życia dla Aurory, bo musiał dotrzymać słowa. Graciela i Adrian skradli serca bardziej niż Esmeralda i Jose Armando, tak samo jak Vanessa i Paulino. Mam nadzieję, ze jeszcze kiedyś zagrają główne role Scarlet i Emmanuel, bo chemia między nimi jest wielka, a Emmanuel jest mega przystojny ❤
Graciela nie miała żadnego wsparcia wśród swoich najbliższych, Vanessa na szczęście ma pomoc w trudnych chwilach od Prudenci, Augustias, Luisa i Alberta. Ja widzę w postępowaniu Adriana drugie dno, on sobie uświadomił, iż w rodzinie tych wyniosłych Penarealów nigdy nie byłby szanowany, dlatego wolał wybrać spokojne życie z Aurorą. Też bym bardzo chciała ujrzeć Scarlet i Emanuela w roli protagonistów. Jako Vanessa i Paulino stworzyli wspaniały pełen pasji niepowtarzalny duet.
SPOILER
Anita sama mu powie, że nie jest w ciąży tuż przed ich ślubem w 110 odcinku. W 111 (ostatnim) odcinku Paulino odnajdzie Vanessę i będą razem ❤
Obejrzałam kiedyś sobie parę fragmentów na yt, z nimi w roli głównej. Przyznam, że byłam w totalnym szoku, kiedy okazało się, że to nie oni są protagonistami!